Wygrana z Home Office – Sprawa Entry Clearance

Bardzo wiele zainteresowania mam odnośnie nie wpuszczeniu do kraju poprzez Border Force.

Klienci zazwyczaj mieszkali w Anglii przez wyjściem z unii europejskiej. Mieli ekstradycje, i po odsiedzeniu wyroku w Polsce nie mogli wrócić do Anglii.

Inne mniej częste przykłady to wylot z anglii na wakacje (nie więzienie, tylko takie prawdziwe wakacje) i szlaban na powrocie przez decyzje Home Office. W obu przypadkach na przejściu granicznym oficer straży granicznej sprawdza dokumenty przybysza i po zauważeniu w komputerze przeszłość karna podróżą mowi, ‘Temu panu dziękujemy’ i na lot powrotny skąd przyleciał.

Wielu z tymi problemami do skutku próbowali, a to na inne lotnisko do szkocji czy nawet Irlandii, a stamtąd do Anglii. Udawało się czasem, ale takie załatwienie sprawy to nie zamyka tematu. Na kolejnym wjeździe te same kłopoty. Klient też spróbował na własną odpowiedzialność taka rozwiązanie Za drugim razem jedynie co zyskał to stempel ‘miska’ do paszportu na pamiątkę.

Formalnie to przy takim szlabanie przysługuje odwołanie. Termin na jaki czekaliśmy na sprawę to dwa lata! (Covid itp) Przez ten czas klient mieszka poza Anglia. Prawda jest taka że to Home Office musi udowodnić że przyjęcie takiej osoby wpłynie negatywnie na publikę w tym kraju. Oprócz listy karalności nic nie mają. My natomiast mamy bardzo mocny wniosek, który sędzia akceptuje i odwraca decyzje. Klient z taka decyzja wjeżdża jak do siebie i po następnych wakacjach też!

Leave a Reply