Artykul ten jest o krzywdach wyrzadzonych na ludzi przez Polski system Sadowy opierajacego sie na zeznaniach swiadka korronego i o niesprawiedliwym systemie 'rozszezenia ENA’
Ponad rok temu zostalem poinstruowany do prowadzenia sprawy nietypowej. Klient moj juz zostal wyslany do Polski transportem na podstawie ENA przed moim podejsciem do sprawy. Przebywal w areszcie sledczym na Rakowieckiej w Warszawie juz prawie rok kiedy prokuratura Okregowa obudzila sie i wyslala wniosek do Anglii o rozszezenie Europejskiego Nakazu Aresztowania z nowymi bardzo powaznymi oskarzenami dotyczace miedzynarodowego obrotu wielkich ilosci narkotykow, porwan, sciaganiu haraczu, czerpanie korzysci z nierzadu, handlu bronia, oraz kierowanie rzekomej grupy przestepczej o charakterze zbrojnej – za jaka prokuratura uznala grupe kibicowska TB95 (informacje o dotatkowych przestepstwach od swiadka koronnego mieli dostep za pierwszym razem ale nie wyslawili w pierwszym liscie ENA) – wtedy zostalem poproszony abym wziol sprawe w rece.
Otoz nietypowe 'Rozeszezenia ENA’ odbywala sie zazwyczaj bez adwokata obronce. Okreslonego dnia osoba (przebywajaca w Polskim AS) zostaje informowana ze bedzie mial sprawe w Anglii konkretnego dnia – osoba ta przebywa w arescie w Polsce i zazwyczaj nic nie moze zrobic aby sie obronic. Pomocnik sedziego na Westminster czyta prosbe Polskiego Sadu, prokuratur Anglieski reprezentujacy Polske nie wznosi przeciwu i Sedzia daje zgode na takie rozszezenie i KONIEC.
Kazda osoba stawiana na procesie ekstracycji ma mowione ze kraj ktory oczekuje osobe poszukiwana moze tylko go sadzic za sprawy w ENA nie za inne sprawy nie zawarte w ENA. Nazywa to sie SPECIALTY i jest to taki system bezpeczenstwa ENA. System bezpieczenstwa SPECIALTY jest latwo pokonany przez kraje sciagajce obywateli z obcych krakow przez wyslanie wlasnie prosbe o 'rozszezenie ENA’ (request for consent) jest to prawie jak drugi ENA ktory musi rozpatrzyc Anglieski sad tylko ze bez obecnosci klienta! (bo przebywa w AS!)
Jakie sa zalety uzywania 'zapytania o rozszezenia’ dlaPolskich Sadow?
– brak obecnosci klienta na sprawie w UK, brak adwokata – BRAK OBRONY. (Latwiej sciagnac do kraju)
– brak mozliwosci obrony sekcji 2 Extradition Act 2003 ktory chroni ludzi przed szerokimi i nie konkretnymi oskarzenami typu: 'w latach nieokreslonych w miejscach nieokreslonych z ludzmi nieokreslonymi dokonywal przestepstw typu XXXX’ (Latwiej przyklepac nie konkretne i slabe oskarzenia)
Jak widac, taktycznie Prokuratura Polska moze postapic w taki sposob: sciagnac klienta z UK za sprawy malego kalibru tak aby ekstradycja przeszla bez problemu. Jak juz bezpiecznie siedzi w Polskim areszczie taki klient to mozna wyslac zapytanie o rozszezenie w kwestji spraw duzego kalibru – co by nie koniecznie przeszly gdyby klient sie bronil w UK odpowiednio. Klient jest czesto bez obroncy bo sam siedzi w Polsce. Rutyna w Sadzie na Westminster jest przyklepywanie tych 'rozszezen’ bo klient nie ma adwokata kory dziala dla niego w UK – na sali tylko PROKURATOR I SEDZIA.
Areszt Sledczy w Polsce jest naduzywany przez wladze i nie jest to normalne aby w Europejskim kraju trzymac klienta 2, 3 ,5 a nawet 7 lat w areszczie sledczym, bez mozlwosci kontaktu z swiatem zewnetrzym. Jest to srodek krzywdzacy i moim zdaniem w czestych wypadkach forma mentalnego torturowania ktora powoduje ze osoba woli brac na siebie oskarzenia aby mu tylko uchylic dalszy areszt. Jeszcze wieksza hanba jest aby trzymac czlowieka w areszcie sledczym latami gdy jedyne dowody na niego to zeznania 'swiadka koronnego’ zapisane przez prokutarura ktory przesluchuje w pokoju bez nagrywania zenan na tasme i bez obecnosci adwokata.
W tej sprawie konkretne dzialanie kobiety klienta mojego przyczynilo sie do mojego wstawianie sie na rozprawe 'rozeszezenia’ ktora miala miejsce na Westminster Magistrates Court. Zamiast przyklepania rozszezenia na jednej rozparwie walczylem z rozszezaniem przez rok czasu i az do sadu apelacijnego. Wzielem do wspolpracy konkretnego adwokata ekstradycjinego Ben Keith – czolowka w tych sprawach. W traktcie sprawy pojechalismy do Polski na rozmowe z klientem i konferencje z jego Polskim adwokatem. Wynik pracy to zbicie paru oskarzen z prosby o rozszezenie i co najwazniejsze przyczinilo to do oslabienia sprawy w PL i bezposrednio na zwolnenie mojego klienta po dwoch latach z Polskiego aresztu sledczego. Klient jest teraz na wolnosci i bedzie odpowiadac za oskarzenia z 'wolnej stopy’ jak osoba NIEWINNA az do ewentualnego uzania winy (innocent until proven guilty) tak jak byc powinno w normalnym systemie.